Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Etiopia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Etiopia. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 2 grudnia 2012

Życie podczas rewolucji


Cesarz spojrzał przez okno na swoje lwy, które przechadzały się w klatce, wydając pomruki przypominające odległy grzmot. Nasz czas się jeszcze nie skończył. Służący ukłonił się, spuszczając wzrok.
- Zawołaj ministra pióra – powiedział cesarz, spoglądając na czerwone słońce zachodzące w oddali. – Będzie dla nas pisał. Sprowadź go tutaj.
Służący wyszeptał:
- Nie ma go.
- Gdzie on jest? – spytał cesarz. – Dokąd oni wszyscy poszli? Gdzie są moi ludzie?*

Hajle Syllasje
Nie, to nie jest fragment Cesarza Ryszarda Kapuścińskiego, lecz debiutanckiej powieści etiopskiej pisarki Maazy Mengiste. W Beneath the Lion’s Gaze (Pod spojrzeniem lwa) autorka przełamuje jednostronny, negatywny wizerunek ostatniego cesarza Etiopii, Hajle Syllasjego, wykreowany przez polskiego reportażystę. Z powieści Mengiste wyłania się przede wszystkim postać zagubionego, całkowicie oderwanego od rzeczywistości staruszka. I choć Syllasje jest tutaj tylko postacią epizodyczną, jego upadek ma ogromny wpływ na życie głównego bohatera, Hailu, i jego rodziny.

Mengystu Hajle Marjam
Ostatnie dni cesarza przypominają niedawne wydarzenia w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Nagły zryw ludzi doprowadza do rewolucji i obalenia reżimu. Tylko co dalej? We wrześniu 1974 r. w Etiopii władzę przejął komitet wojskowy Derg, którym dowodził Mengystu Hajle Marjam. Entuzjazm rebeliantów szybko osłabł, gdyż okazało się, że ciemiężeni sami stali się ciemiężcami. Rozpoczął się „czerwony terror”, podczas którego tysiące ludzi straciło życie. Tysiące innych zaginęło albo znalazło się w więzieniu, gdzie wielu z nich torturowano i bito. W Etiopii, po 38 latach od przewrotu, nadal nie mówi się otwarcie o jego skutkach. Dlatego powieść Mengiste, poprzedzona dogłębną analizą historyczną, wzbudziła niemałe poruszenie.

Nie trzeba jednak pamiętać tych wydarzeń, ani nawet znać historii Etiopii, żeby czuć się poruszonym książką Mengiste. Dotyka ona bowiem uniwersalnych i aktualnych kwestii: kwestii walki o przetrwanie oraz dokonywania wyborów, od których zależy ludzkie życie. Przed takimi dylematami stoją główni bohaterowie powieści. Hailu znany etiopski chirurg, niedługo po śmierci swojej żony, zostaje zmuszony do utrzymania przy życiu zmaltretowanej dziewczyny, którą po wyjściu ze szpitala prawdopodobnie czekają dalsze tortury. Lekarz podejmuje trudną decyzję, a w konsekwencji sam trafia do więzienia. Podczas gdy jego starszy syn Yonas, wykładowca historii na uniwersytecie, stara się chronić swoją żonę Sarę i 4-letnią córkę Tizitę przed skutkami rewolucji, młodszy syn Dawit, który wcześniej zaciekle walczył przeciwko cesarzowi, przystępuje do opozycyjnego ruchu i zajmuje się między innymi zbieraniem pozostawionych na ulicach ludzkich zwłok. Do niektórych ciał przyczepiona jest kartka: Jestem wrogiem ludu. Matko, nie opłakuj mnie. Zasłużyłem na śmierć. (s. 240). Tymczasem najlepszy przyjaciel Dawita, Mickey, staje po drugiej stronie barykady.

Narastający terror i wszechobecny strach czuć niemal na każdej stronie powieści. Niektóre sceny, zwłaszcza opisy tortur, mogą szokować swoją brutalnością, mimo że autorka opisuje je z ogromną empatią i ostrożnie dozuje okrucieństwa. Ucina sceny i zmienia sposób narracji, dopuszczając od czasu od czasu do głosu swoich bohaterów. Dzięki temu są oni bardziej wyraziści i wiarygodni. I przestają być anonimowymi ofiarami reżimu w odległym, egzotycznym kraju.
Maaza Mengiste

Za tę powieść Mengiste została nominowana do Pushcart Prize i Dayton Literary Peace Prize oraz uznana przez czytelników New York Magazine za nowego literackiego idola. Autorka, która mieszka obecnie w Nowym Jorku i – podobnie jak Dinaw Mengestu – musiała jako dziecko opuścić Etiopię, pracuje obecnie nad kolejną powieścią pt. The Shadow King, której akcja rozgrywa się podczas inwazji faszystowskich Włoch na Etiopię.


* Maaza Mengiste Beneath the Lion’s Gaze (s. 43), tłumaczenie moje


Autor:           Maaza Mengiste
Tytuł:           Beneath the Lion’s Gaze
Wydawnictwo: Vintage Books
Rok wydania:  2011
Liczba stron: 308
ISBN:            9780099539926
Okładka:       miękka
Cena:            8,99 £

wtorek, 12 czerwca 2012

Primum non nocere

Książki autorów afrykańskich rzadko osiągają wysokie nakłady. Nieczęsto trafiają też na zachodnie listy bestsellerów. Takim sukcesem mogą się poszczycić praktycznie wyłącznie afrykańscy nobliści oraz autorzy powieści przygodowych i sensacyjnych, tacy jak Wilbur Smith i Alexander McCall Smith (do wyjątków należy sukces Chinuy Achebego, Chimamandy Ngozi Adichie czy wypromowanego przez Oprę Winfrey Ukwema Akpana). Niedawno do grona bestsellerowych pisarzy dołączył Abraham Verghese, którego debiutancka powieść Cutting for Stone utrzymywała się przez wiele miesięcy na liście najlepiej sprzedawanych książek New York Timesa, a niedługo zostanie sfilmowana. Nic dziwnego, w powieści wydanej również w Polsce pod tytułem „Powrót do Missing” jest bowiem wszystko to, co składa się na klasyczny bestseller: wartka fabuła, splątane losy bohaterów, nieszczęśliwa miłość i nagłe zwroty akcji. Jeśli dodamy do tego gawędziarski styl autora i egzotyczną scenerię, mamy prawdziwe czytadło z Afryką w tle.

Abraham Verghese

Verghese opowiada historię Mariona Stone’a, która rozgrywa się w dwóch krajach na przestrzeni kilkudziesięciu lat. W 1954 r. w szpitalu misyjnym w stolicy Etiopii, Addis Abebie, przychodzi na świat dwóch bliźniaków Marion i Shiva. Ich matka, hinduska zakonnica, umiera podczas dramatycznego, niemal groteskowego porodu, a ojciec – chirurg – ucieka przed ciążącą na nim odpowiedzialnością i wyjeżdża do Ameryki. Chłopców przygarnia hinduska para lekarzy: ginekolog Hema i internista Ghosh. Bliźniacy dorastają w burzliwych czasach –  w okresie upadku cesarza Halje Sellasjego w wyniku rewolucji przeprowadzonej przez dyktatora Mengystu Hajle Marjama oraz w czasie wojny z Erytreą. Jednak to nie sytuacja polityczna, lecz miłość obu braci do jednej kobiety sprawia, że Marion opuszcza kraj, by studiować medycynę w Stanach. W tym czasie Shiva-samouk staje się światowym autorytetem w dziedzinie przetoki pochwowej. Kolejne, niezwykłe wydarzenia rodem z opery mydlanej prowadzą do melodramatycznego zakończenia.

Trzeba przyznać, że Abraham Verghese ma wyjątkowy dar opowiadania. Z racji wykształcenia ma też ogromną wiedzę medyczną, którą – zapewne na fali zainteresowania serialami medycznymi – postanowił wykorzystać w powieści. Jednak w trakcie lektury miejscami można odnieść wrażenie, że czyta się podręcznik medycyny dla opornych”. Dbałość autora o realistyczne oddanie szczegółów, tak widoczna w opisie procedur medycznych, w innych fragmentach niestety poważnie szwankuje. Powstają wręcz luki w fabule, które dziwią (matce bliźniaków do końca ciąży udało się ukryć swój stan), a nawet drażnią (nieoczekiwane pojawienie się Thomasa Stone’a czy Genet). Najmocniejszą stroną tej monumentalnej powieści jest natomiast z rozmachem nakreślone tło społeczno-historyczne. Jednakże mnogość zdarzeń i tematów – począwszy od sytuacji politycznej w Etiopii, adopcji i obrzezania przez zdradę, biedę, prostytucję aż po życie emigrantów i przeszczepy – może przytłaczać. Podobnie jak liczne, często niepotrzebne retrospekcje. Pierwszoosobowa narracja, prowadzona przez Mariona, także ugina się pod ciężarem szczegółów i punktów widzenia. Nie pozostawia przy tym żadnego pola do interpretacji, co sprawia, że większość postaci jest jednowymiarowa i sztuczna. Choć większa część akcji rozgrywa się w Etiopii, czytelnik rzadko ma do czynienia z Afrykańczykami. Głównymi bohaterami są albo wykształceni, ofiarni Europejczycy, albo szlachetni imigranci z Indii o nieskazitelnych charakterach. Etiopczykom i Erytrejczykom przypadają natomiast role służących, prostytutek bądź zdrajców. Dlatego czytając „Powrót do Missing”, łatwo wpaść w pułapkę krzywdzących stereotypów zastawioną przez autora. Chyba Verhgese zapomniał, że przede wszystkim nie należy szkodzić.



Tytuł: Powrót do Missing
Autor: Abraham Verghese
Data wydania: listopad 2011
Wydawca: Świat Książki
Liczba stron: 750
ISBN: 978-83-7799-034-6
EAN: 9788377990346
Wymiary: 14.5 x 20.5 cm
Cena: 42,90 zł 

poniedziałek, 12 marca 2012

(Nie)wesołe życie imigranta

Wielu wybitnych pisarzy afrykańskich zna smak życia na emigracji. Pisarze starszego pokolenia (m.in. Chinua Achebe, Wole Soyinka, Buchi Emecheta, Ousmane Sembène, Léopold Sédar Senghor, Ayi Kwei Armah, Ama Ata Aido, Assia Djebar, Camara Laye, Ben Jelloun) wyjeżdżali na studia, w poszukiwaniu wolności politycznej czy lepszych warunków ekonomicznych. W ubiegłym stuleciu życie na emigracji nie zawsze było jednak kwestią wyboru. Ngũgĩ wa Thiong'o, kenijski pisarz, który trafił do więzienia za krytykę ówczesnego wiceprezydenta, Daniela arap Moi, musiał szukać schronienia za granicą. W 1982 r. wyjechał do USA i dopiero po 22 latach pobytu na uchodźctwie mógł powrócić do swojego kraju. Somalijczyk, Nuruddin Farah, uciekł przed reżimem Mohammeda Siada Barre’a i przez ponad 20 lat żył na wygnaniu. Mongo Beti musiał przenieść się do Francji, ponieważ jego twórczość nie spodobała się kameruńskim władzom kolonialnym i hierarchom kościelnym. Natomiast południowoafrykańscy pisarze Breyten Breytenbach i Lewis Nkosi zostali zmuszeni do opuszczenia swojej ojczyzny za walkę z apartheidem. Przykłady przymusowego uchodźctwa pisarzy można by mnożyć ….

Afrykańscy pisarze młodego pokolenia żyjący na emigracji m.in. Chimamanda Ngozi Adichie, Helon Habila, Biyi Bandele, Chika Unigwe, Uwem Akpan, Alain Mabanckou, Petina Gappah czy Sefi Atta, raczej nie muszą się obawiać prześladowań politycznych. Nie mają też traumatycznych wspomnień z czasów kolonialnych. Często jednak – aby zdobyć sławę w kraju pochodzenia – musieli najpierw wybić się na rynku zachodnim. Zainteresowanie międzynarodowych mediów, nagrody literackie, recenzje w prestiżowych pismach są dla nich przepustką do kariery i sukcesu w Afryce. 
Natomiast inni przedstawiciele tej generacji pisarzy wyjechali z Afryki w dzieciństwie (Ben Okri, Helen Oyeyemi, Maaza Mengiste, Nadifa Mohamed), a nawet urodzili się na zachodzie (Aminatta Forna, Teju Cole). Mimo to Afryka jest ich muzą. Wracają do niej na chwilę, by czerpać z doświadczeń poprzedniego pokolenia, by obserwować i zdobywać wiedzę. Często też, jako że sami stoją na skraju dwóch światów, poruszają problem imigracji i tęsknoty za ojczystym krajem. 

Taka tematyka dominuje w twórczości pochodzącego z Etiopii Dinawa Mengestu. Urodzony w 1978 r. w Addis Abebie autor wyjechał w wieku dwóch lat wraz z matką i siostrą do USA, gdzie wcześniej jego ojciec schronił się przed „czerwonym terrorem” dyktatora Mengystu Hajle Marjama.

Dinaw Mengestu

Mengestu zadebiutował w 2007 r., od razu zdobywając Guardian First Book Award. Jego powieść ukazała się najpierw w Wielkiej Brytanii pod tytułem „Children of the Revolution” („Dzieci rewolucji”), nawiązującym do wielkiego przeboju zespołu T. Rex z lat 70. Amerykański wydawca postawił jednak na mniej polityczny tytuł: „The Beautiful Things That Heaven Bears” („Niebios światła cudne”, dosł. „Piękne rzeczy, jakie przynosi niebo”), zaczerpnięty z poematu Dantego Boska komedia", z Pieśni XXXIV kończącej „Piekło”. 

Zdaniem Josepha, jednego z bohaterów powieści ten fragment doskonale oddaje to, co odczuwają Afrykańczycy żyjący na emigracji: codzienne piekło, przez które tylko czasami przebija niebo (s. 100). Podobnie jak Dante, błąkają się oni z bagażem trudnych doświadczeń między dwoma światami, szukając okruchów piękna i choćby iskierki nadziei na przyszłość. Pochodzący z Konga Joseph znajduje zrozumienie u dwóch przyjaciół: Kenijczyka Kennetha oraz Sephy Stephanosa, który uciekł z Etiopii przed komunistyczną rewolucją, po tym jak jego ojciec został zamordowany przez juntę wojskową na jego oczach. Siedemnaście lat później Sepha nadal boryka się z kryzysem tożsamości i świadomością, że człowiek zawieszony między dwoma światami żyje i umiera w samotności (s. 228) oraz próbuje znaleźć swoje miejsce na ziemi. Wydaje się, że tym miejscem może być prowadzony przez niego niewielki sklep spożywczy w podupadłej dzielnicy Waszyngtonu. Tam spotyka się ze swoimi dwoma towarzyszami niedoli. Ich ulubionymi zajęciami są żarty na temat okrucieństw i rozrzutności afrykańskich dyktatorów oraz sprawdzian wiedzy o zamachach stanu w ponad 30 krajach Afryki.
Gdy do dzielnicy, w której mieszka i pracuje Sepha, wprowadza się biała kobieta z córką, pojawia się promyk nadziei. Ich obecność oznacza jednak proces gentryfikacji dzielnicy, na skutek której może utracić swój sklep. 


 
Mengestu pisze z dużą lekkością (na filmie autor czyta fragment książki) i gorzko-ironicznym humorem. Z prawdziwym wdziękiem wprowadza wątek miłosny, delikatnie zahacza o kwestie rasowe i bez skrępowania obnaża paradoksy amerykańskiego marzenia. Ale przede wszystkim przekonywająco ukazuje rozdarcie afrykańskich imigrantów, z jednej strony silnie pragnących powrócić do kraju, a jednocześnie starających się wymazać z pamięci swoją przeszłość, by móc się całkowicie zanurzyć w kapitalistyczną rzeczywistość Ameryki.



Autor: Mengestu Dinaw

Tytuł:  The Beautiful Things That Heaven Bears
Wydawca:     Penguin Group Inc.
Data wydania: 2007 r.
Liczba stron:  228
ISBN: 1594482853
Cena:  55 zł


wtorek, 10 listopada 2009

Uwem Akpan nowym odkryciem Opry Winfrey


Jeszcze do niedawna Uwem Akpan miał niewielką rzeszę czytelników. Za swój debiutancki zbiór opowiadań „Say You’re One of Them” otrzymał wprawdzie nominację do Caine Prize, a następnie zdobył Commonwealth Writers’ Prize, ale uznanie krytyków nie przekładało się na liczbę sprzedawanych egzemplarzy. Sytuacja zmieniła się diametralnie, gdy we wrześniu Oprah Winfrey włączyła opowiadania nigeryjskiego jezuity do swojego Klubu Książki. Rekomendacja królowej talk-show wystarczyła, by książka Akpana stała się bestsellerem. W tej chwili antologia opowiadań już drugi tydzień z rzędu zajmuje 1. miejsce na liście New York Timesa najlepiej sprzedawanych książek w kategorii Trade Fiction!

Uwem Akpan
  
Każda historia zawarta w zbiorze rozgrywa się w innym kraju i jest opowiedziana z perspektywy afrykańskiego dziecka ciężko doświadczonego przez los. W „An Ex-Mas Feast” czytamy więc o 12-letniej, kenijskiej dziewczynce, która wchodzi na drogę prostytucji, aby pomóc rodzicom opłacić szkołę brata. A w „Fattening for Gabon” o dwóch osieroconych chłopcach, których wujek tuczy jak zwierzęta, po to by ich potem sprzedać do niewoli. Pozostałe opowiadania mówią o traumatycznych przeżyciach dzieci w Ruandzie, Nigerii i Etiopii. Autor umiejętnie oddał koloryt lokalny poszczególnych krajów, stosując m.in. pidgin English oraz kenijski slang sheng, będący mieszanką suahili i angielskiego.  

„Say You Are One of Them” to nie pierwsza książka o tragicznych losach afrykańskich dzieci, która cieszy się popularnością. Zachodni czytelnicy zdążyli już poznać dzieci-żołnierzy, m.in. z powieści Ishmaela Beaha, Uzodinmy Iweali czy „What is the What” Dave’a Eggersa. Najwyraźniej taka tematyka najlepiej trafia w gusta większości odbiorców, znających wyłącznie stereotypowy obraz Afryki: wojny, biedę i głód. Oczywiście cieszy mnie, że Oprah stawia na Akpana, mam jednak nadzieję, że jej fani sięgną też po dzieła innych pisarzy afrykańskich i poznają drugie, mniej ponure oblicze Afryki.

Opowiadanie „An Ex-Mas Feast” Uwema Akpana można przeczytać tutaj

niedziela, 22 lutego 2009

Literacka mapa Rogu Afryki


W powieści „Maps” stanowiącej pierwszą część trylogii „Sun in the Blood” Nuruddin Farah opowiada historię somalijskiego chłopca, Askara. Jego ojciec zginął, gdy Askar był jeszcze w łonie matki, a matka zmarła tuż po jego narodzinach. Askara przygarnia i wychowuje Etiopka, Misra, która staje się dla niego wszystkim – jego „kosmosem”. W wieku 7 lat Askar przeprowadza się do Mogadiszu, by zamieszkać wraz z wujem naukowcem, Hilaalem, i jego nowoczesną żoną Salaado. Po wybuchu wojny ogadeńskiej niezwykła więź łącząca Misrę i jej przybranego syna zostaje wystawiona na próbę. Misra jest oskarżona o zdradę i spowodowanie śmierci ponad 600 Somalijczyków walczących o wyzwolenie Ogadenu spod okupacji Etiopii. Askar przeżywa wewnętrzne rozdarcie pomiędzy synowską miłością a lojalnością wobec ojczyzny. Waha się też między chęcią wstąpienia do Frontu Wyzwoleńczego i zrobieniem kariery naukowej. I cały czas obsesyjnie poszukuje własnej tożsamości, próbując znaleźć odpowiedzi na swoje pytania między innymi w stale zmieniających się mapach.

Prostota fabuły jest jednak pozorna. Brak w niej bowiem jakichkolwiek reguł. Czas, przestrzeń, postaci i zdarzenia są jedynie elementami układanki, którą autor celowo pozostawia bez rozwiązania. Prowadzi czytelnika przez gmatwaninę wątków do ślepych zaułków i zwodzi przy użyciu złudnych obrazów. Wielorakość znaczeń i głosów przejawia się w potrójnej narracji: w pierwszej, w drugiej, i w trzeciej osobie.  Narrator pierwszoosobowy, Askar, to egocentryczny bohater, który opisuje swoje życie poprzez fragmentaryczne, oniryczne wspomnienia. Perspektywa narracji zmienia się, jednak pozostałe głosy do końca pozostają ukryte.

Poetycki język, zmienna narracja oraz nagromadzenie różnych zabiegów stylistycznych dowodzą ogromnego kunsztu pisarza. Doskonale się przy tym wpisują w nurt literatury postkolonialnej. Niestety przebrnięcie przez gąszcz symboli, metafor i niuansów stanowi nie lada wyzwanie dla czytelnika, co sprawia, iż lektura powieści staje się trudna i mozolna.

Tytuł: Maps
Autor: Nuruddin Farah
Wydawca: Penguin Group USA
Rok wydania: 1986
ISBN: 0140296433
Liczba stron: 288
Wymiary: 20.1 x 13.5 x 1.8 cm
Oprawa: miękka
Cena: 6,97 €