Gdy w 1998 roku ukazała się bestsellerowa książka Adama
Hochschilda King Leopold's Ghost (wydana
w Polsce w 2012 r. pod tytułem Duch Króla
Leopolda), opisująca zbrodniczą działalność króla Belgii Leopolda II,
wydawało się, że nie da się już napisać niczego ciekawego na temat historii
Konga. Okazuje się jednak, że dzieje tego odległego kraju wciąż są źródłem
inspiracji dla wielu pisarzy. Co więcej, książka popularnonaukowa opisująca na
niemalże 700 stronach historię Konga może się sprzedawać jak świeże bułeczki i
zdobywać nagrodę za nagrodą. Taką książką jest Congo, een geschiedenis autorstwa Davida van Reybroucka,
belgijskiego pisarza, archeologa i historyka sztuki, nagrodzona m.in.
holenderską AKO Literatuurprijs, francuską Prix Médicis czy niemiecką NDR
Kultur Sachbuchpreis. W samej Belgii i Holandii sprzedano już ponad 250 000
egzemplarzy tej książki, a dzięki tłumaczeniom na francuski, niemiecki,
szwedzki i norweski podbija kolejne rynki. Wkrótce ma się ukazać w innych
językach, także po polsku.
David van Reybrouck |
Congo, wydana
w 2010 r. w 50. rocznicę uzyskania niepodległości Konga od Belgii, to
rewelacyjne połączenie dziennikarskiej pasji, akademickiej dociekliwości i
literackiego polotu. W przeciwieństwie do Adama Hochschilda, David van Reybrouck
nie zawęził historii tego ogromnego kraju w sercu Afryki do okresu
kolonialnego, ale cofnął się aż o 90 000 lat i zakończył swą opowieść w
2010 r. opisem kongijsko-chińskich relacji. Dostrzegając charakterystyczne
szczegóły każdego okresu w dziejach Konga, Van Reybrouck w rewelacyjny sposób
nakreślił realia panujące w przedkolonialnym Królestwie Konga, w czasie podboju
ziem przez Stanleya i w okresie panowania króla Leopolda II. Znakomicie
przedstawił też pełną nadziei i intryg drogę do niepodległości, groteskowe
rządy Mobutu, przejęcie władzy przez Kabilę, wojny domowe i niezwykle
skomplikowaną sytuację polityczną na wschodzie kraju oraz dyskusyjne związki z
Chinami.
Oprócz rzadkich archiwalnych materiałów Van Reybrouck wykorzystał
także inne, przebogate źródła – setki rozmów przeprowadzonych z Kongijczykami:
z ponad stuletnim staruszkiem, z dzieckiem-żołnierzem, sprzedawcą manioku,
gwiazdą estrady, przemytnikiem, dowódcą rebeliantów, handlarzem chińskich
podróbek i wieloma innymi świadkami wydarzeń historycznych. Dzięki temu czytelnik
otrzymuje nie tylko fascynującą historię afrykańskiego kraju, ma też okazję
poznać jego kulturę, religię, muzykę, a nawet modę. Dlatego Congo, een
geschiedenis można – a nawet
trzeba – czytać na dwa sposoby. Z jednej strony jako rekonstrukcję dziejów
przez historyka starannie dokumentującego wszelkie zdarzenia, a z
drugiej strony jako powieść podróżniczą, w której autor zabiera czytelnika nie
tylko w podróż w czasie, ale też na spotkania z niezwykłymi osobami, takimi jak popularny muzyk Papa Wemba czy rwandyjski watażka, Laurent Nkunda, zwany rzeźnikiem z Kisangani. Atmosferę tego spotkania doskonale oddaje
cytat: Znalazłem się w takim miejscu, że
historia jest jeszcze ciepła, świeża i nieuchwytna. Nie mam oglądu sytuacji. Nikt nie ma. [1]
Laurent Kabila Joseph Mobutu Patrice Lumumba |
Użycie ustnych źródeł historycznych bywa niestety czasem
zdradliwe, jak w przypadku sędziwego, rzekomo liczącego sobie 126 lat Nkasiego,
którego zdjęcie znajduje się na okładce, czy historii o kradzieży królewskiej szpady
z samochodu króla Belgów Baldwina I, podczas obchodów uzyskania niepodległości
przez Kongo, błędne przypisywanej przez Van Reybroucka Longinowi Ngwadiemu. Nie
umniejsza to bynajmniej ogólnej wartości książki, natomiast te fragmenty, w
których historyk ustępuje miejsca pisarzowi, sprawiają, że Congo porywa
i zachwyca. Przywołamy na chwilę ten
obraz: Lumumba i Mobutu, razem na motorowerze, dwaj nowi przyjaciele,
dziennikarz i sprzedawca piwa, jeden ma 28 lat, a drugi 33 lata. Lumumba siedzi
z tyłu. Jadą owiani ciepłym powietrzem i głośno rozmawiają, aby przekrzyczeć
dudnienie z rury wydechowej. Dwa lata później jeden pomoże zamordować drugiego. [2]
[1] David
van Reybrouck Congo, een geschiedenis,
s. 548, tłumaczenie moje
[2] tamże, s. 263
Autor: David van Reybrouck
Tytuł: Congo, een geschiedenis
Wydawnictwo:
De Bijzige Bij
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 680
ISBN: 9789023458661
Okładka: miękka
Cena: 24,95
€
To świetna (dla mnie) wiadomość, że książka van Reybrouck'a ukaże się w Polsce, choć cofnięcie się do odmętów historii Konga, przyznaję, mojego entuzjazmu nie budzi bo pamiętam rozczarowanie książkami B. Davidsona.
OdpowiedzUsuńNie ma się czego obawiać, Reybrouck pisze naprawdę świetnie, a najwcześniejsze dzieje Konga (do 1870 r.) zajmują niewiele ponad 20 stron :). Nie przepadam za książkami historycznymi, ale tę przeczytałam dosłownie jednym tchem.
OdpowiedzUsuń