Cesarz
spojrzał przez okno na swoje lwy, które przechadzały się w klatce, wydając
pomruki przypominające odległy grzmot. Nasz czas się jeszcze nie skończył.
Służący ukłonił się, spuszczając wzrok.
- Zawołaj
ministra pióra – powiedział cesarz, spoglądając na czerwone słońce zachodzące w
oddali. – Będzie dla nas pisał. Sprowadź go tutaj.
Służący
wyszeptał:
- Nie ma go.
- Gdzie on
jest? – spytał cesarz. – Dokąd oni wszyscy poszli? Gdzie są moi ludzie?*
Hajle Syllasje |
Nie, to nie jest fragment Cesarza Ryszarda Kapuścińskiego, lecz debiutanckiej powieści etiopskiej
pisarki Maazy Mengiste. W Beneath the
Lion’s Gaze (Pod spojrzeniem lwa) autorka przełamuje jednostronny, negatywny wizerunek ostatniego
cesarza Etiopii, Hajle Syllasjego, wykreowany przez polskiego reportażystę. Z
powieści Mengiste wyłania się przede wszystkim postać zagubionego, całkowicie
oderwanego od rzeczywistości staruszka. I choć Syllasje jest tutaj tylko
postacią epizodyczną, jego upadek ma ogromny wpływ na życie głównego bohatera,
Hailu, i jego rodziny.
Mengystu Hajle Marjam |
Ostatnie dni cesarza przypominają niedawne wydarzenia w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Nagły zryw ludzi
doprowadza do rewolucji i obalenia reżimu. Tylko co dalej? We wrześniu 1974 r. w
Etiopii władzę przejął komitet wojskowy Derg, którym dowodził Mengystu Hajle
Marjam. Entuzjazm rebeliantów szybko osłabł, gdyż okazało się, że ciemiężeni sami
stali się ciemiężcami. Rozpoczął się „czerwony terror”, podczas którego tysiące
ludzi straciło życie. Tysiące innych zaginęło albo znalazło się w więzieniu,
gdzie wielu z nich torturowano i bito. W Etiopii, po 38 latach od przewrotu,
nadal nie mówi się otwarcie o jego skutkach. Dlatego powieść Mengiste,
poprzedzona dogłębną analizą historyczną, wzbudziła niemałe poruszenie.
Nie trzeba jednak pamiętać tych wydarzeń, ani nawet znać
historii Etiopii, żeby czuć się poruszonym książką Mengiste. Dotyka ona bowiem
uniwersalnych i aktualnych kwestii: kwestii walki o przetrwanie oraz dokonywania
wyborów, od których zależy ludzkie życie. Przed takimi dylematami stoją główni
bohaterowie powieści. Hailu znany etiopski chirurg, niedługo po śmierci swojej
żony, zostaje zmuszony do utrzymania przy życiu zmaltretowanej dziewczyny,
którą po wyjściu ze szpitala prawdopodobnie czekają dalsze tortury. Lekarz
podejmuje trudną decyzję, a w konsekwencji sam trafia do więzienia. Podczas gdy
jego starszy syn Yonas, wykładowca historii na uniwersytecie, stara się chronić
swoją żonę Sarę i 4-letnią córkę Tizitę przed skutkami rewolucji, młodszy syn
Dawit, który wcześniej zaciekle walczył przeciwko cesarzowi, przystępuje do
opozycyjnego ruchu i zajmuje się między innymi zbieraniem pozostawionych na ulicach
ludzkich zwłok. Do niektórych ciał przyczepiona jest kartka: Jestem wrogiem ludu. Matko, nie opłakuj
mnie. Zasłużyłem na śmierć. (s. 240). Tymczasem najlepszy przyjaciel Dawita,
Mickey, staje po drugiej stronie barykady.
Narastający
terror i wszechobecny strach czuć niemal na każdej stronie powieści. Niektóre
sceny, zwłaszcza opisy tortur, mogą szokować swoją brutalnością, mimo że autorka
opisuje je z ogromną empatią i ostrożnie dozuje okrucieństwa. Ucina sceny i
zmienia sposób narracji, dopuszczając od czasu od czasu do głosu swoich
bohaterów. Dzięki temu są oni bardziej wyraziści i wiarygodni. I przestają być
anonimowymi ofiarami reżimu w odległym, egzotycznym kraju.
Maaza Mengiste |
Za tę powieść Mengiste została
nominowana do Pushcart Prize i Dayton Literary Peace Prize oraz uznana
przez czytelników New York Magazine za nowego literackiego idola. Autorka, która mieszka
obecnie w Nowym Jorku i – podobnie jak Dinaw Mengestu – musiała jako dziecko
opuścić Etiopię, pracuje obecnie nad kolejną powieścią pt. The Shadow
King, której akcja rozgrywa się podczas inwazji faszystowskich Włoch na
Etiopię.
* Maaza
Mengiste Beneath the Lion’s Gaze (s.
43), tłumaczenie moje
Autor: Maaza
Mengiste
Tytuł: Beneath the Lion’s Gaze
Wydawnictwo: Vintage
Books
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 308
ISBN: 9780099539926
Okładka: miękka
Cena: 8,99
£
A jednak ciekawie byłoby móc porównać "Cesarza" i "Pod spojrzeniem lwa" :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że polscy wydawcy zainteresują się tą książką, bo naprawdę warto. Chociażby z powodu, o którym piszesz.
OdpowiedzUsuń