Rok 2013 obfitował w wiele ciekawych wydarzeń literackich:
od nowości wydawniczych, przez festiwale i nagrody aż po ekranizacje. Nie udało
mi się o wszystkim informować na bieżąco, dlatego teraz przedstawiam krótkie
podsumowanie.
Zgodnie z zeszłorocznymi zapowiedziami spośród nowych
książek największym zainteresowaniem cieszyła się powieść Chimamandy
Ngozi Adichie, Americanah, która ostatecznie trafiła na listę najlepszych książek 2013 r. brytyjskiego
dziennika The Guardian oraz amerykańskiego New York Timesa. Oprócz
tego pojawiło się kilka interesujących debiutów: zbiór esejów i opowiadań There is a Country: New Fiction from the New Nation of South Sudan z najmłodszego państwa świata, Sudanu
Południowego, zebrana i współnapisana przez
Nyuola Luetha Tonga, oraz powieść Ghana Must Go Taiye
Selasi, która spopularyzowała termin „Afropolitan”, powstały z połączenia słów
Afryka i kosmopolita.
Taiye Selasi |
NoViolet Bulawayo |
Jednak to debiutancka powieść NoViolet Bulawayo We
Need New Names wywołała największe
poruszenie, znalazła się bowiem w ścisłej czołówce książek nominowanych do prestiżowej
nagrody The Man Booker Prize. Natomiast książka Marie NDiaye Trois
femmes puissantes (wydana przez wydawnictwo Sonia Draga jako Trzy
silne kobiety) została nominowana do Man Booker International Prize 2013. Mimo że ani Bulawayo, ani NDiaye nie zostały laureatkami,
przez pewien czas literatura rodem z Zimbabwe i z Senegalu była w kręgu
zainteresowań światowych mediów.
Marie NDiaye |
Pozostając w temacie Booker Prize, warto
wspomnieć o nominacji powieści tunezyjskiego autora Huseina
Al-Wada do nagrody Prize for Arabic Fiction (zwanej arabskim Bookerem) oraz o zdominowaniu ubiegłorocznej
edycji „afrykańskiego Bookera” przez Nigeryjczyków i zwycięstwie Tope’a Folarina
opowiadaniem Miracle.
Warsan Shire |
Jak co roku, w 2013 r. wyłoniono także laureatów nagrody
Golden Baobab oraz Commonwealth Book Prize, którą zdobył E.E. Sule z Nigerii za
powieść Sterile Sky. Poza tym ustanowione
zostały nowe nagrody: Brunel University African Poetry Prize, promująca poezję
tworzoną przez pisarzy afrykańskich, która w ubiegłym roku przypadła kenijskiej
poetce somalijskiego pochodzenia Warsan Shire, oraz Etisalat Prize for African Literature. Jej laureata poznamy w lutym. W
ramach projektu Kwani? Manuscript przyznano
także jednorazowo nagrodę, którą zdobyła Ugandyjka Jennifer Nansubuga Makumni za
powieść The Kintu Saga.
Rok
2013 był wyjątkowo udany dla pisarzy afrykańskich tworzących w języku
portugalskim. Angolski pisarz Ondjaki, znany również w Polsce z
wydanej niedawno książki Babcia 19 i
sowiecki sekret, został wyróżniony nagrodą im. José Saramago za powieść Os Transparentes. Natomiast Mia Couto z
Mozambiku został laureatem nagrody Camõesa, najważniejszego wyróżnienia
literackiego portugalskojęzycznego kręgu kulturowego, oraz prestiżowej nagrody Neustadt.O pisarzach afrykańskich było w ubiegłym roku głośno nie tylko z powodu licznych nagród. Szczególną uwagą mediów cieszyła się Chimamanda Ngozi Adichie, najpierw w związku z wydaniem nowej, nieco kontrowersyjnej powieści. Następnie za sprawą ekranizacji Połówki żółtego słońca, a w połowie grudnia świat nieoczekiwanie usłyszał Chimamandę przemawiającą na nowej płycie Beyoncé. W utworze pt. Flawless piosenkarka wykorzystała fragment inspirującego wykładu Adichie o feminizmie, jaki Nigeryjka wygłosiła kilka miesięcy wcześniej w ramach cyklu TEDxEuston.
Zapowiedzi
W 2014 roku pojawi się kilka ciekawych nowości wydawniczych. Warto zwrócić uwagę na nową powieść Boy, Snow, Bird Helen Oyeyemi, która znana jest polskim czytelnikom z książki Mała Ikar, oraz Arctic Summer Damona Galguta, pisarza południowoafrykańskiego, którego powieść Dobry lekarz ukazała się w Polsce w 2007 r. nakładem wydawnictwa Pigmalion. Ishmael Beah, autor bestsellerowej powieści Było minęło. Wspomnienia dziecka-żołnierza planuje wydać niedługo kolejną książkę pt. Radiance of Tomorrow. Ciekawie zapowiadają się też powieści Dinawa Mengestu All Our Names, Chrisa Abaniego The Secret History of Las Vegas: A Novel oraz Every Day Is for the Thief Teju Cole’a znanego m.in. z aktywności na Twitterze. Wydanie kolejnych powieści zaplanowali również Lauren Beukes (Broken Monsters), Nnedi Okorafor (Lagoon), Kwei Quartey (Murder at Cape Three Points) oraz Okey Ndibe (Foreign Gods, Inc.). Ukażą się też dwa intrygujące debiuty kenijskich autorek: Dust autorstwa Yvonne Adhiambo Owuor, laureatki Caine Prize, oraz The Fall of Saints - Wanjikũ wa Ngũgĩ, córki sławnego Ngũgĩego wa Thiong’o.
Aktualizacja: na stronie wydawnictwa Karakter można przeczytać, że już niedługo zostaną wydane po polsku porywające wspomnienia Binyavangi Wainainy pt. Kiedyś o tym miejscu napiszę.
Niestety literatura w rodzaju " Zielone miasto w słońcu" B. Wood
OdpowiedzUsuńw moim przypadku zebrała swoje zatrute żniwo .Dopiero po długim czasie zaglądania na Twojego bloga podjęłam wysiłek zdobycia książki nie tak banalnej -udało mi sie kupić i to bez problemu Chimamandę Ngozi Adiche "To coś na twojej szyi".Dość przenikliwa i gorzko ironiczna literatura .Jutro się sposobię na wiecej -bo "Połówki żółtego słońca"też są do kupienia i to w cenie raczej niewygórowanej w Polsce. Pozdrawiam serdecznie Anka
Cieszę się, że zdecydowałaś się sięgnąć po książki Chimamandy. Myślę, że nie pożałujesz. Moim zdaniem Adichie to obecnie najciekawsza pisarka afrykańska, a z czterech książek jakie wydała, „Połówka” jest najlepsza.
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam:)
Dzien dobry, wlasnie trafilam na Twoj blog, bardzo fajna inicjatywa! Afrykanska literatura jest mi teraz blizsza niz kiedykolwiek, od kiedy mieszkam na tym kontynencie. Na pewno bede czesciej zagladac. Pozdrawiam z burzowej Pretorii! :-) Marianna
OdpowiedzUsuńWitaj, miło, że tu wpadłaś :) Czy natrafiłaś już na jakąś ciekawą książkę albo poleciłabyś jakiegoś mniej znanego pisarza z RPA?
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytałam Twojego bloga i czekam na dalsze wpisy:)
Dziękuję za umieszczenie video z wypowiedzią Chimamandy. Wspaniała kobieta! Jak widać problemy kobiet podobne niezależnie od miejsca zamieszkania.
OdpowiedzUsuńCzekam na obiecaną książkę jej autorstwa :-) pozdrawiam. Joanna
Chimamanda nie tylko wielką pisarką, ale też świetną mówczynią jest!
OdpowiedzUsuńKsiążka jest do odebrania.:)