niedziela, 10 listopada 2013

Najnowsze ekranizacje

Długo wyczekiwany film Połówka żółtego słońca, oparty na jednej z najciekawszych książek afrykańskich autorstwa Chimamandy Ngozi Adichie pod tym samym tytułem, miał we wrześniu swoją światową premierę podczas tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. Główne role w filmie powstałym w nigeryjsko-brytyjskiej koprodukcji zagrali: Thandie Newton (Olanna), Anika Noni Rose (Kainene), Chiwetel Ejiofor, który wcielił się w postać Odenigbo i Joseph Mawle jako Richard. Film wyreżyserował Biyi Bandele, autor m.in. powieści Chłopak z BirmyNa pokazie nie mogło oczywiście zabraknąć autorki.

Na zdjęciu od lewej: Andrea Calderwood (producentka), Anika Noni Rose, Chiwetel Ejiofor,  Chimamanda Ngozi Adichie, Biyi Bandele, Thandie Newton i Yewande Sadiku (producentka)   
                                    fot. Jerod Harris/Getty Images
W Europie film został po raz pierwszy wyświetlony 19 i 20 października w czasie Londyńskiego Festiwalu Filmowego. Pierwsze recenzje są pozytywne, choć niespecjalnie entuzjastyczne. Jak pisze Leslie Felperin z The Hollywood Reporter „potencjalni dystrybutorzy będą musieli popisać się wyobraźnią marketingową, żeby maksymalnie ukazać walory filmu”. Miłośników twórczości Adichie nie trzeba pewnie zachęcać do obejrzenia ekranizacji. Muszą być jednak przygotowani na to, że zamiast nielinearnej, wieloosobowej narracji będą mieli do czynienia z chronologicznie poprowadzoną fabułą skupiającą się przede wszystkim na postaci Olanny i wątku miłosnymOto zwiastun filmu:


W Toronto odbył się także premierowy pokaz filmu Mandela: Long Walk To Freedom, opartego na autobiografii Nelsona Mandeli, która została zaliczona do jednej z najlepszych książek afrykańskich XX wieku. W charyzmatycznego przywódcę wcielił się Idris Elba, znany m.in. z serialu Luther oraz filmów Prometeusz i Pacific Rim. Elbie partneruje Naomie Harris, jako Winnie Mandela. Film wyreżyserowany przez Justina Chadwicka wejdzie do kin pod koniec listopada. Na razie można obejrzeć zwiastun:


Wielbiciele talentu Idrisa Elby będą mieli powody do radości, bo wkrótce aktor wystąpi w kolejnej adaptacji afrykańskiej książki. Tym razem na ekran zostanie przeniesiona powieść Uzodinmy Iweali o chłopcu-żołnierzu po tytułem Bestie znikąd, która w 2007 r. została wydana w Polsce przez Wydawnictwo Literackie. Elba zagra dowódcę armii. Film wyreżyseruje Cary Fukunaga, który ma na koncie m.in. Jane Eyre i Ucieczka z piekła.
Uzodinma Iweala  
Lauren Beukes

Mam też dobre wieści dla miłośników science fiction, kryminałów i komiksów. Niedługo będzie można obejrzeć ekranizację cyberpunkowej powieści Zoo City południowoafrykańskiej pisarki Lauren Beukes. W zeszłym roku nakładem wydawnictwa Rebis ukazało się jej polskie tłumaczenie. Produkcją filmu zajmuje się Helena Spring.


Natomiast wyreżyserowania powieści detektywistycznej Mukomy wa Ngugiego Nairobi Heat podjął się Oscar Scott, odpowiedzialny m.in. za kilka odcinków Kryminalnych zagadek Nowego Jorku. Zdjęcia do filmu będą kręcone w Ameryce i w Kenii. Niedawno ukazała się kolejna powieść o przygodach amerykańskiego detektywa Ismaela i jego kenijskiego partnera Odhiambo pod tytułem Killing Sahara.

Mukoma wa Ngugi

Są też plany, aby przenieść na ekran powieść pt. Agaat z 2010 roku autorstwa Marlene van Niekerk z RPA. Książka zachwyciła amerykańską noblistkę Toni Morrison oraz trafiła na listę Oprah's Book Club. Powieść z języka afrikaans przetłumaczył pisarz Michiel Heyns, natomiast aktorka/reżyserka Kasi Lemmons dokona adaptacji oraz wyreżyseruje film.  

Na te filmy trzeba jeszcze poczekać, za to już teraz można oglądać ekranizację Aya de Yopougon, komiksu stworzonego przez Marguerite Abouet i ilustrowanego przez jej męża Clémenta Oubrerie, którzy podjęli się także wyreżyserowania filmu animowanego. Aya de Yopougon, to 6-tomowa saga publikowana we Francji przez wydawnictwo Gallimard w kolekcji Bayou, oparta na wspomnieniach autorki wychowywanej w Yopougon, robotniczej dzielnicy Abidżanu na Wybrzeżu Kości Słoniowej. 






4 komentarze:

  1. Aya de Yopougon widziałam na festiwalu. jak dla mnie odkrycie festiwalowe. na Mandelę nie pójdę, bo jak tutaj grają coś w multikinach to bardzo prawdopodobne, ze będzie zwykły hit holywoodzki, a ja takich nie lubię i nie oglądam. a nad Połówką żółtego... pomyślę. też jakoś mnie nie przekonuje. Beukes zaś miałam okazję posłuchać na Edinburgh Book Festival.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze wiedzieć, że przynajmniej jedna z tych ekranizacji jest warta obejrzenia:)
    Co do „Mandeli”, jeszcze się waham, ale jeśli będą grać w moim lokalnym kinie, to raczej pójdę. „Półówkę” bardzo chciałabym zobaczyć, tylko nie wiem, czy w ogóle będą tutaj grać.
    Jakie masz wrażenia po spotkaniu z Beukes? O czym mówiła?

    OdpowiedzUsuń
  3. http://www.summerhall.tv/2013/lauren-beukes-edinburgh-international-book-festival-2013/
    o tym dokładnie mówiła pisarka. szczerze, to nawet przed pójściem na spotkanie nie wiedziałam, kto zacz:) poszłam ze względu na Szyszkina. bardzo sympatyczna pani, ale fantastyka niestety nie jest dla mnie. raczej po nie nie sięgnę. te wszystkie filmy będą w Edynburgu na pewno, Mandela już patrzy na nas z plakatów:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie też z fantastyką niezbyt po drodze, więc odpuszczę sobie i „Zoo City” i „Shining Girls”, ale Beukes jest faktycznie sympatyczna. I chyba nieźle zakręcona.
    Szkoda, że mam tak daleko do Edynburga:)

    OdpowiedzUsuń