Skutki nieznajomości klasyki literatury światowej mogą być bardzo bolesne. Przekonał się o tym raper 50 Cent, który postanowił wyprodukować i sfinansować film pt. „Things Fall Apart”. Zagrał w nim także główną rolę - gwiazdę futbolu amerykańskiego, u którego zdiagnozowano raka. 50 Cent schudł do tej roli aż 25 kilo. Film wyreżyserowany przez Mario van Peeblesa miał swoją premierę na festiwalu w Miami w marcu tego roku i ma wkrótce trafić na ekrany. Jednak nie będzie mógł być wyświetlany pod obecnym tytułem. Właśnie zakończyła się batalia prawna, w której 80-letni nigeryjski pisarz Chinua Achebe, autor powieści o tym samym tytule, pokonał amerykańskiego rapera Curtisa Jacksona znanego jako 50 Cent. Dowiedziawszy się o planach filmowych, Achebe skontaktował się – za pośrednictwem prawników – z producentami filmu w sprawie naruszenia prawa. Podobno zaproponowali oni „ojcu literatury afrykańskiej” milion dolarów w zamian za możliwość wykorzystania tytułu. Achebe uznał to za obrazę i stwierdził, że: „powieść o takim tytule powstała w 1958 roku (17 lat przed narodzinami 50 Cent) i jest najczęściej czytaną książką afrykańską. Nie można jej kupić nawet za miliard dolarów”.
50 Cent dał się przekonać do zmiany tytułu na „All Things Fall Apart”, który został notabene zapożyczony z wiersza W.B. Yeatsa pt. „Drugie przyjście”.
W Internecie można obejrzeć oficjalny zwiastun filmu, jeszcze pod pierwotnym tytułem.
W Polsce powieść Achebe została wydana dwukrotnie: w 1989 r. nakładem wydawnictwa Iskry pt. „Świat się rozpada” oraz w 2009 r. przez PIW jako „Wszystko rozpada się”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz